Krzysztof Lipecki (trener Niecieczy): Gratuluję moim zawodnikom. Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu i taki był. Jesteśmy rozczarowani, że runda się kończy, bo jesteśmy w dobrej dyspozycji. Mam nadzieję, że odbiór całej rundy się lekko poprawił. Jesteśmy szczęśliwi po wygranej w Gdyni. Walczymy o zwycięstwo w każdym meczu i musimy patrzeć na swoją grę. Jak będziemy dobrze grać, to tabela wykrystalizuje nam cele.
Paweł Sikora (trener Arki): Często powtarzam zawodnikom, że mecz zawsze można przegrać, ale po walce. I tak dziś się stało. Nie mam do nikogo pretensji, jeśli chodzi o zaangażowanie i grę. Spłacamy kredyt zaufania względem młodych zawodników. Błędy w ostatnich meczach popełniali Juraszek, Szromnik i Rzuchowski. Jeżeli chcemy coś w tej lidze osiągnąć, to potrzebujemy wzmocnień. Panowie, potrzebujemy wzmocnień! Jeśli nie to będziemy czasami wygrywać, a czasami przegrywać. Potrzebujemy trzech nie uzupełnień, ale wzmocnień. Inaczej możemy o nakreślonych celach zapomnieć! Pamiętamy, jak rok temu wyglądała runda wiosenna i wierzę, że potrafimy doskoczyć do czołówki, jeśli dojdzie do wzmocnień. To jest po prostu niezbędne i to jest może założenie na przerwę zimową. Potrzebujemy zawodników na pozycje ofensywne - do ataku, środka pomocy i bok pomocy. Dobrze byłoby mieć rywalizację na pozycji bramkarza, ale Michał to zawodnik o dużym potencjale i w niego bardzo wierzymy.
Dziękuję zawodnikom i kibicom, którzy byli z nami do końca. Wspierali nas w ciężkich i gorszych chwilach. Dziękuję Wam za to.
Marcus dostał ode mnie bardzo dużo szans i ich nie wykorzystał. Wszedł za niego Wojowski i na pewno bardzo chciał, grał ambitnie. Marcus ma z nami kontrakt i decyzja o odesłaniu go od rezerw jest póki co na tę chwilę.