Grudzień to rokrocznie okres urlopowy dla piłkarzy polskiej I ligi. Dla jednych to okazja do wyjazdu w ciepłe kraju, dla innych w rodzinne strony, a jeszcze inni... spełniają marzenia z dzieciństwa. Tak postąpił Michał Nalepa, który od dziecka marzył by zobaczyć na żywo mecz angielskiej Premier League. Naszemu wychowankowi udało się zdobyć bilety na spotkanie Leicester FC z Chelsea Londyn i dzięki temu miał okazję obejrzeć po raz ostatni na ławce trenerskiej "The Blues" swojego ulubionego szkoleniowca - Jose Mourinho.
Michał był pod wrażeniem zarówno samego meczu, w którym Leicester wygrał 2:1, jak i atmosfery panującej na stadionie. Jak widać nawet za granicą nasz czołowy zawodnik nie zapomina skąd pochodzi i dumnie reprezentuje najpiękniejsze żółto-niebieskie barwy. Życzymy mu by w przyszłości to jego podziwiali z trybun kibice na takich stadionach jak ten w Leicester. Wizytę na Wyspach zaplanował też Paweł Abbott, dla którego to powrót na stare śmieci. Napastnik Arki urodził się w York, a następnie przez wiele lat reprezentował barwy klubów niższych lig angielskich, gdzie dorobił się jak dobrze wiemy nawet pieśni pochwalnych. Londyn z kolei w planach miał urodzony tam Rashid Yussuff.
Sporo żółtego i niebieskiego, w postaci słońca i czystego nieba, miał okazję zobaczyć inny wychowanek Arki - Paweł Wojowski. "Wojo" za cel obrał piękne Wyspy Kanaryjskie, gdzie mógł cieszyć się wspaniałą pogodą i pięknymi krajobrazami. Zupełnie inne widoki podziwiał z kolei Marcin Warcholak. Lewy obrońca Arki wraz ze swoją sympatią wybrał się w polskie góry. Dla dysponującego niesamowitą wydolnością piłkarza problemu nie stanowiło wdrapanie się na Śnieżkę. Jak napisał "Warchoł" taka pokrywa śniegu była tylko w okolicach szczytu i o nartach można na tę chwilę zapomnieć.
Rodzinne strony odwiedzili inni piłkarze Arki. Grzegorz Tomasiewicz wrócił do Jaworzna, Konrad Jałocha i Sebastian Szerszeń do Warszawy, a Marcus da Silva i Alan Fialho polecieli do Brazylii. Bohater jednego z naszych ostatnich artykułów z utęsknieniem czekał na zobaczenie najbliższych i przywiózł im liczne prezenty. Marcus spędzi w Rio de Janeiro święta i wróci do Polski po Nowym Roku. Alan z kolei wrócił do Sao Paulo i kilka dni temu odwiedził radio Exclusiva.Fm, gdzie prowadzący kazał mu... przywitać się po polsku. Następnie krótko opowiedział o grze w naszym kraju.
Aktywnie czas spędzają też trenerzy Arki. Grzegorz Niciński przebywa na kolejnej sesji kursu UEFA PRO i w niedzielę obejrzał mecz Legii Warszawa z Piastem Gliwice. Z kolei Grzegorz Witt wyjechał do Hamburga, by odbyć staż w tamtejszym St. Pauli, gdzie pracuje jego... kuzyn. Miejmy nadzieję, że nowo zdobyta wiedza pomoże trenerom optymalnie przygotować piłkarzy do najważniejszej rundy Arki od kilku lat.