Chemik Police - Arka II Gdynia 3:0 (Filipowicz 6', 66', Andrzejewski 83')
Chemik: Kacper Gajdemski - Oskar Klimkowicz, Paweł Odlanicki-Poczobut, Adam Wiejkuć, Paweł Szewczykowski - Emil Andrzejewski, Mateusz Sowała, Szymon Kurczak, Paweł Krawiec, Karol Ława - Krzysztof Filipowicz
Arka II: Arkadiusz Moczadło - Dawid Wańczuk, Mateusz Skrzypczak, Tomasz Wojcinowicz, Jakub Wawszczyk - Patryk Regulski (60' Maciej Koziara), Adam Wolak - Dawid Tomczak (68' Mateusz Czapłygin), Maksymilian Hebel (73' Konrad Kupczyk), Jakub Bach - Maciej Wardziński (73' Sebastian Szerszeń)
Niestety, początek meczu potwierdził, że defensywa jest piętą achillesową żółto-niebieskich. Już w 6. minucie do sytuacji strzeleckiej doszedł najlepszy snajper gospodarzy Krzysztof Filipowicz i wyprowadził Chemika na prowadzenie. To szóste trafienie 21-latka w tym sezonie. Sezon 2014/2015 Filipowicz spędził w Błękitnych Stargard Szczeciński, gdzie częściej był jednak ustawiany w linii pomocy. W Chemiku powrócił do ataku i po trzech meczach bez bramki z rzędu znów wpisał się na listę strzelców. Do końca I połowy mimo sytuacji z obu stron wynik nie uległ zmianie. Snajper Chemika upodobał dziś sobie cyfrę 6, bo drugiego gola dołożył, gdy na tablicy świeciły się obok siebie dwie takie cyfry. Nie był to koniec strzeleckich popisów gospodarzy. Kropkę nad i w 83 minucie postawił pomocnik Emil Andrzejewski, dla którego był to 1. gol w 62. meczu w III lidze.
Arka po tej porażce pozostała na 13. miejscu w tabeli, ale traci coraz więcej do strefy dającej utrzymanie w III lidze. W kolejnym meczu Arkowcy podejmą Gryfa Słupsk i stawką tego meczu będzie właśnie 13. lokata. Gryf po wygranej 2:1 z Wierzycą Pelplin traci do nas już tylko dwa punkty.