Michał Nalepa urazu palca doznał przed meczem z Sandecją Nowy Sącz. Po kilku dniach leczenia kontuzji, wspólnie z trenerami podjął decyzję o tym, że mecz rozpocznie na ławce rezerwowych. Na boisku pojawił się po przerwie i odmienił losy meczu. Pomogło znieczulenie, które otrzymał przed meczem. Przed wyjazdem do Grudziądza został zwolniony z niektórych treningów, po czym rozegrał jeden z najlepszych meczów w Arce.
Wydawało się, że wszystko co najgorsze jest już za nim. Niestety, ból ponownie się pojawił i lekarz reprezentacji Polski orzekł, że Michał nie jest gotowy do gry. Sam zawodnik pali się do gry, bardzo chce zadomowić się w reprezentacji (w 2017 roku są młodzieżowe Mistrzostwa Europy w Polsce), ale zdrowie jest najważniejsze. Dziś reprezentacja U-20 zremisowała 2:2 z Włochami, a już w niedzielę zagra w Łodzi ze Szwajcarią. Po powrocie do kraju Michał przejdzie szczegółowe badania (m.in. kolejne prześwietlenie palca), które zdecydują czy będzie mógł pojawić się na boisku. W przypadku pozytywnych wyników zagra maksymalnie 45 minut, aby nie eksploatować zbytnio palca.