Arka II - Bałtyk 1:2 (Tomczak 50' - Rasmus 8' Klecha 9')
Arka II: Kamil Kotkowski (46' Arkadiusz Moczadło) - Dawid Pobłocki (27' Dawid Wańczuk), Patryk Regulski (46' Bochenek), Błażej Niciński (46' Mateusz Skrzypczak), Jakub Wawszczyk (46' Jakub Izdebski) - Maciej Koziara (46' Foks T), Adam Wolak T (46' Skrzyniarz T) - Mateusz Czapłygin (46' Konrad Kupczyk, 53' Mateusz Czapłygin), Maksymilian Hebel (46' Jakub Stepnowski) Artur Junior (46' Dawid Tomczak) - Jakub Kłosowski (46' Jakub Bach)
Trener Robert Wilczyński dostał dziś małe wsparcie z pierwszego zespołu, jednak od początku była widoczna różnica klasy, niestety na korzyść rywala. Bałtyk wykorzystał już pierwsze okazje. Najpierw drugą stratę z rzędu zanotował Regulski, który zagrał dziś eksperymentalnie na stoperze. Rywale doszli do sytuacji sam na sam, w której Rasmus skierował piłkę między nogami Kotkowskiego. Dopiero co wznowiliśmy od środka, a już było 0:2. Obrońcy dostali piłkę za plecy, Kotkowski nie zdążył uprzedzić Klechy i ten przerzucił piłkę nad naszym bramkarzem. Na pierwszą akcję Arki czekaliśmy do 22 minuty. Koziara ładnie rozegrał z Heblem, ale zbyt długo zwlekał że strzałem. W 38 minucie Wawszczyk rozegrał do najlepszego przed przerwą w Arce Hebla, który sprawdził czujność bramkarza Bałtyku. Bałtyk niestety wyraźnie zdominował żółto-niebieskich i nasi zawodnicy odgryzali się tylko pojedynczymi wypadami.
W przerwie trener Wilczyński wymienił niemal cały skład. W 50 minucie po przebitce w polu karnym Bałtyku do piłki dopadł Tomczak i kapitalna przewrotką z 12 metrów dał Arce kontaktowego gola. W 55 minucie Dawid mógł doprowadzić do remisu. W sytuacji sam na sam był jednak naciskany i strzelił za lekko. Wejście tego zawodnika wyraźnie rozkręciło ofensywną grę Arki II. Chwilę po upływie godziny gry z jego świetnego podania mógł skorzystać testowany Foks, ale chybił w dobrej sytuacji. W 78 minucie szansę miał Bałtyk, ale dobra interwencją popisał się Moczadło, parując uderzenie na słupek. Do końca meczu Arka miała kilka szans z kontry, ale brakowało ostatniego podania.
W drugiej połowie po stronie rywali mogliśmy oglądać naszych wychowanków, Krzysztofa Bułkę (podpisał już kontrakt z Bałtykiem) oraz Damiana Matysa (na testach).