Do tej pory licencję na grę w I lidze uzyskały wszystkie kluby poza Kolejarzem Stróże. Proces licencyjny jest dwuinstancyjny, a zatem Kolejarz wyczerpał już drogę odwoławczą. Jego miejsce w I lidze zajmie Stomil Olsztyn - najwyżej sklasyfikowany ze spadkowiczów. Dzisiaj swój los pozna także Widzew Łódź, który z kolei spadł z ekstraklasy, a także kwartet beniaminków. Największe problemy może mieć Bytovia, której stadion w żadnym stopniu nie przystaje do warunków I ligi i nawet na tle innych obiektów tej ligi wygląda bardzo słabo. W Bytowie długo toczyły się rozmowy władz klubu z miastem w sprawie modernizacji stadionu i komisja oceni efekty tych negocjacji. Żaden z pozostałych beniaminków nie powinien mieć problemów z uzyskaniem prawa na grę I lidze, aczkolwiek nie obędzie się bez nadzorów.
O swój los drżą na pewno kibice w Łodzi. Widzew jest w stanie upadłości układowej, klub ma wprowadzony plan naprawczy i nie wiadomo jak PZPN zareaguje na wniosek licencyjny Widzewa. Z racji tego, że będzie on rozpatrywany w kontekście I ligi po raz pierwszy, Widzewowi będzie przysługiwać ewentualne odwołanie. Jak usłyszeliśmy w Polskim Związku Piłki Nożnej, dokładny terminarz na nowy sezon poznamy dopiero, gdy przyznane zostaną wszystkie licencje.