Krzysztof Sobieraj ma za sobą bardzo udaną rundę. Na tle wielu słabiej grających kolegów, trzymał równy, wysoki poziom. Znajdowało to odzwierciedlenie w notach wystawianych przez kibiców. Nierzadko "Sobi" otrzymywał notę ponad 7.0 i obok Mateusza Szwocha był najwyżej ocenianym zawodnikiem żółto-niebieskich. Urodzony w Kielcach piłkarz nie ukrywał, że wrócił do Gdyni z myślą o zakończeniu tutaj kariery, ale nim to się stanie ma zamiar pograć jeszcze kilka lat. W minionym tygodniu wydawało się, o czym pisaliśmy tutaj, że przyszłość Sobieraja w Arce jawi się w ciemnych barwach, ale kolejne dni przyniosły znaczne zbliżenie stanowisk. Na chwilę obecną najważniejsze jest, że obie strony wykazują wolę by się dogadać i wierzymy, że rozmowy zostaną wkrótce sfinalizowane. Do tej pory Sobieraj rozegrał w Arce 174 mecze. Jeśli pozostanie w Gdyni, w rundzie wiosennej sezonu 2014/15 może zagrać dla Arki po raz dwusetny.
Arka zabiega o pozostanie Michała Rzuchowskiego, który ma dopiero 20 lat i mógłby się jeszcze w Gdyni mocno rozwinąć. Prowadzone są także rozmowy z kilkoma zawodnikami, grającymi ostatnio w I lidze, a nawet ekstraklasie. Priorytetem jest znalezienie klasowego bramkarza oraz zatrudnienie bocznych obrońców, napastnika i środkowego pomocnika. Wszyscy jednak czekamy na informację, kto poprowadzi Arkę w nowym sezonie. Na chwilę obecną wiele wskazuje na to, że nie będzie to trener Piotr Rzepka.