Oceny piłkarzy Arki za mecz z Okocimskim:
Michał Szromnik 5 - Po wielbłądzie w Legnicy przydałby mu się mecz "na zero", niestety obrona nie pozwoliła wczoraj Michałowi na zachowanie czystego konta. Poza tym nie miał zbyt wiele pracy, chociaż i tak musiał nasłuchać się sporo bezsensownych gwizdów za kolegów, którzy zamiast grać do przodu nie mieli w pierwszej połowie koncepcji i często, gęsto rozgrywali piłkę do niego.
Damian Krajanowski 3 - To nie jest dobry okres "Tolka", w rundzie wiosennej gra na znacznie niższym poziomie niż nas przyzwyczaił, wczoraj też nie zachwycił, do tego trafił piłką w Kubę Kowalskiego i zapoczątkował akcję bramkową dla gości.
Krzysztof Sobieraj 5 - Trzyma obronę w ryzach, wczoraj był pewnym punktem zespołu. Jego atutem jest wzrost, który przydaje się, gdy Arka broni się przed rzutami rożnymi.
Tomasz Jarzębowski 5 - Aktywny w ofensywie, gdzie próbował dwukrotnie uderzać głową. Raz było nawet blisko celu.
Piotr Tomasik 5 - Poradził sobie z dobrze dysponowanym Kowalskim, ale odbiło się to na grze do przodu. Brakowało mu Radzewicza, z którym wiosną się świetnie rozumie.
Marcus da Silva 7 - Przed przerwą jak cały zespół był na boisku chyba tylko duchem. Przy bramce na 1:1 pokazał swój instynkt, idąc na dobitkę mocnego strzału Szwocha. Wyprowadził Arkę na prowadzenie strzałem głową, podobnie jak to miało miejsce w Brzesku. W efekcie dał Arce 3 punkty i po raz pierwszy dwukrotnie trafił do siatki w meczu. Dyskusje wzbudziło jego zachowanie po bramce, gdy barwy Arki znalazły się na ziemi.
Radosław Pruchnik 8 - Najlepszy występ w Arce. Żałujemy, że nie prowadziliśmy tym razem statystyk, bo grał niemal bezbłędnie. Dynamika, szybkość, drybling - pokazał cechy, z których do tej pory nie był specjalnie znany. Do tego bardzo duża liczba wygranych pojedynków w powietrzu. Brawo!
Michał Rzuchowski 5 - Starał się, dużo biegał i pracował, ale widać było, że jest w nieco gorszej formie niż jeszcze miesiąc temu.
Michał Gałecki 6 - Udana zmiana. Ocena w górę za uratowanie Arki przed stratą gola przy jednym z dośrodkowań. Nie szarżował, grał mądrze, spokojnie, odpowiedzialnie taktycznie.
Mateusz Szwoch 6 - Jak ujął jeden z kibiców, wczoraj widzieliśmy na boisku dwóch Szwochów. Do strzelenia bramki po boisku biegała jakaś marna podróbka tego utalentowanego zawodnika. Nieśmiała, schowana za plecami rywali, przegrywająca niemal wszystkie pojedynki. Bramka na 1:1, w której miał ogromny udział, fantastycznie go odblokowała i do końca swojego pobytu na boisku pokazał wszystko, co ma najlepszego!
Piotr Kuklis 2 - Wrócił na swoją pozycję z zeszłego sezonu, ale w zasadzie nie ma o czym pisać, poza tym, że po raz kolejny w tej rundzie był najsłabszy w Arce.
Rafał Grzelak 6 - Dobra zmiana. Dwa świetnie wykonane stałe fragmenty gry, kilka udanych akcji po lewym skrzydle i asysta przy golu Janusza. Jest bliżej ewentualnego pozostania w Arce niż przed meczem. Takimi występami odzyskuje się miejsce w składzie.
Janusz Surdykowski 6 - "Johnny The Scorer". Po prostu.