Marcin Sasal (trener Pogoni Szczecin): Zagraliśmy dwie różne połowy, pierwsza była wyrównana i różnie mogło się to skończyć, bo Arka była agresywna i miała sytuacje. W drugiej części to my przejęliśmy inicjatywę i mimo, że Arka była jednym z lepszych zespołów jakie tu grały, to potrafiliśmy się podnieść, zdobyć ładne bramki i odnieść przekonujące zwycięstwo. Nie zapominamy, że zostały nam jeszcze trzy szalenie ważne mecze, w których musimy odpowiednio zapunktować, żeby mieć spokojną zimę. Myślę, że po meczu z Kolejarzem nastąpiło przełamanie, cieszę się, że zespół jest pozytywnie odbierany, ale ja nadal zastanawiam się co zrobić, żeby na Pogoń przyszło 10 tysięcy widzów.
Petr Nemec (trener Arki Gdynia): Cóż, myślę, że w pierwszej połowie jeszcze sobie nieźle radziliśmy, ale na drugą wyszliśmy źle usposobieni i wyglądało to jakbyśmy czekali tylko na bramkę Pogoni. Tak się stało, więc za karę dostaliśmy od razu dwie.