Dzisiejszy mecz zgodnie z planem rozpoczął się o godzinie 14:00, a miejscem sparingowej potyczki było boczne boisko. W zespole Arki od pierwszych minut wystąpili - Szromnik, Wilczyński, Budziński, Siebert, Niedziela, Bułka, Czoska, Ivanovski oraz piłkarze testowani - między innymi pomocnik występujący w ostatnim czasie w Radomiaku Radom Jurij Fedosenko.
Jako pierwsi groźnie zaatakowali goście, ale uderzenie z dystansu jednego z zawodników KPS w 20. minucie obronił Szromnik. Chwilę później z kontrą ruszyli Żółto-niebiescy i Ivanovski znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali, lecz mimo doskonałej okazji, nie był w stanie zdobyć bramki. Przyjezdnych w pierwszej połowie stać było tylko jeszcze na jedną akcję, po której mogli objąć prowadzenie. Jednak próba lobu nad naszym golkiperem była minimalnie niecelna. Po tym zdarzeniu, to Arkowcy zaczęli prezentować się nieco lepiej, czego efektem była kolejna okazja macedońskiego napastnika, ale i tym razem zabrakło wykończenia. W między czasie żółtą kartką został ukarany występujący dziś na lewej stronie defensywy Bartłomiej Niedziela, a kilka minut później boisko opuścił nonszalancko grający Mirko, którego zastąpił wspominany już Ali Yıldırım. I z całą pewnością można stwierdzić, iż była to udana zmiana, która zdecydowanie ożywiła poczynania Arki w ofensywie. Już w 37. minucie po akcji testowanych pilkarzy, na listę strzelców wpisał się właśnie piłkarz pochodzący z Turcji. Ten sam zawodnik asystował w 41. minucie przy trafieniu innego napastnika, który obecnie stara się o angaż w Gdyni - Bartosza Flisa (Ruch Chorzów) i gospodarze na przerwę zeszli z prowadzeniem 2:0.
Po krótkiej, bo zaledwie pięciominutowej przerwie szansę występu otrzymał włączony przed kilkoma dniami do kadry pierwszego zespołu - Damian Rysiewski (w dniu dzisiejszym grał na lewej stronie pomocy) oraz były bramkarz Gryfa Wejherowo, sprowadzony do Arki niedawno - Maciej Szlaga. Podopieczni czeskiego trenera Petra Nemca drugą część meczu rozpoczęli od zdecydowanych ataków i jeden z nich w 55. minucie przyniósł kolejną bramkę. Dośrodkowanie aktywnego dziś Bułki z prawej strony boiska zamknął Rysiewski, którego strzał zdołał obronić bramkarz gości, ale przy dobitce Yıldırıma był bez szans. Po godzinie gry było już 5:0. Prostopadłym podaniem do wychodzącego na czystą pozycję Flisa popisał się testowany - Fedosenko i młody, 20-letni napastnik chorzowskiego Ruchu nie miał problemów ze skierowaniem piłki do siatki. Z kolei coraz lepiej radzący sobie Bułka był autorem kolejnego trafienia. Grający ostatni sezon na wypożyczeniu w Olimpii Elbląg pomocnik zdecydował się na wrzutkę w pole karne, która zaskoczyła golkipera zespołu ze Starogardu Gdańskiego i wpadła mu za kołnierz. Czy było to celowe zagranie Krzyśka? Trudno powiedzieć. Arka prowadziła już 5:0 i zepchnięci do defensywy rywale nie byli w stanie już niczym odpowiedzieć. Stąd też następne akcje Arki były przeprowadzane prawą stroną, na której brylował Bułka, który zanotował asystę przy szóstej bramce autorstwa testowanego Turka (Yıldırım zaliczył efektowną podcinkę nad bezradnym bramkarzem przyjezdnych). Dzisiejsze zmagania na bocznym boisku golem zakończył wprowadzony po przerwie Rysiewski i mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 7:0.
Za dzisiejsze spotkanie bez wątpienia należy pochwalić Bułkę, który zwłaszcza w drugiej połowie otrzymał sporo piłek na wolne pole i potrafił się z nimi zabrać, dośrodkować, a nawet też oddać strzał zakończony powodzeniem (czy celowo, czy nie - nie ma to w tej chwili znaczenia). Z równie dobrej strony pokazał się Yıldırım, który przede wszystkim był w stanie znaleźć się w polu karnym, odegrać do lepiej ustawionego kolegi z zespołu, ale przede wszystkim wykończyć akcję kolegów, a to właśnie bramek oczekuje się od napastników. Ponadto warto zaznaczyć, iż Turek miał jeszcze kilka innych, może mniej klarownych okazji, ale jednak okazji, które mogły zakończyć się kolejnymi trafieniami. Czy Yıldırım znajdzie zatrudnienie w naszym klubie? Tego na razie nie wiemy, ale wiele zależeć może również od zdrowia piłkarza, który na kilkanaście minut przed końcem meczu doznał urazu i musiał opuścić plac gry. Jeśli chodzi o dwóch piłkarzy Ruchu, którzy przebywają na testach w Arce, to nie pokazali wielkich umiejętności, które mogłyby dać im angaż w naszej drużynie. Trudno natomiast ocenić grę nowego bramkarza z Wejherowa, który w dzisiejszym meczu nie miał żadnych okazji do interwencji. Interesująco zaś przedstawia się lewonożny Ukrainec z Radomiaka, który posiada naprawdę dobrą technikę, ale momentami gra po prostu za wolno i zbyt często podejmuje złe decyzje.
Arka Gdynia - KP Starogard Gdański 7:0 (2:0)
1-0 Yıldırım (37')
2-0 Flis (41')
3-0 Yıldırım (55')
4-0 Flis (60')
5-0 Yıldırım (70')
6-0 Bułka (75')
7-0 Rysiewski (78')
Maciek