Pomysł założenia klubu powstał w połowie lat 90-tych. Sytuacja zmieniła się w 2005 r., kiedy pakiet kontrolny akcji został zakupiony przez Amerykanina - Malcolma Glazera. Poprzez jego niewłaściwe uwagi o historii klubu, kibicach i piłce nożnej w ogóle, wiele osób zostało sprowokowanych do akcji protestacyjnej. Glazera winią fani za nadmierny wzrost cen, ale także za praktyki represyjne, które na Old Trafford były stopniowo wprowadzane. Innym powodem protestu były obawy co do niedalekiej przyszłości, kiedy klub po sprzedaży najlepszych zawodników nie wzmacniał się innymi z podobnej półki.
Do wiosny 2005 był bojkot pamiątek klubowych, ale także wszystkich produktów Nike, Vodafone, a więc głównych sponsorów. Co więcej, niektórzy fani zaczęli wspierać swój klub tylko na meczach wyjazdowych. Atmosfera na Old Trafford była coraz gorsza, sam Alex Ferguson próbował ratować sytuację, lecz bezskutecznie. Natychmiast zaczął wojnę na słowa z przedstawicielami organizacji kibiców, którzy zwrócili uwagę na praktyki panujące na trybunach.
Zasady podobne do więzienia lub państwa policyjnego, takie jak stałe zakazy stadionowe lub dozór policyjny stały się normą.
Pod koniec wiosny 2005 r. został oficjalnie przedstawiony plan. Pierwsze kroki zostały wykorzystane dzięki radom i doświadczeniu przedstawicieli AFC Wimbledon, którzy jakiś czas temu w podobny sposób, próbowali przywrócić do życia swój klub, co niestety nie powiodło się. Głównym warunkiem pomyślnego rozwoju były fundusze. Ten problem został szybko rozwiązany, bo nie trudno było w dwa tygodnie znaleźć ponad 4000 dawców, którzy włożyli do kasy klubu ponad 100.000 funtów. Media zaczęły nazywać te inicjatywę "Red Rebels". Jeszcze przed tym przyszedł przedstawiciel jednego z pobliskim klubów - Leigh RMI, który borykał się w tym czasie z problemami finansowymi i liczył, że kibice ManU przejmą ten klub. "Czerwona Armia" jednak odmówiła, uzasadniając, że tego rodzaju handel klubami piłkarskimi jest nie do przyjęcia dla nich i że nie złamią tradycji innego klubu.
Założyciele chcieli by nowy klub został nazwany FC United. Ale Związek Piłki Nożnej odmówił, bo bardzo często nazwa United znajduje się w wielu miastach w Anglii. Tak więc głosowano na kilka nowych nazw - FC United of Manchester, FC Manchester Central, Manchester 1878 i AFC Newton Heath United FC.
Finalnie został wybrany pierwszy - FC United of Manchester, za którym głosowało 44% fanów. Klub został założony pod koniec czerwca i na początku sezonu musiał szybko zebrać zawodników na nowe rozgrywki. Chętnych było 900 osób, 200 z nich było w stanie udowodnić, że potrafi w piłkę grać, a 17 zostało ostatecznie wybranych. Tylu z nich rozpoczęło treningi, z czasem kadra została poszerzona. "New United" został dokoptowany do Second Division w regionie północno-zachodnim (10 Football League, dziewięć lig dzieli ich od ukochanego Manchester United).
Obecnie FC United of Manchester jest pół-zawodowym klubem w Anglii z siedzibą w Bury w aglomeracji Manchester. Po serii trzech awansów gra obecnie w siódmym Football League (Liga Północna). Frekwencja na meczach jest ogromna w stosunku do pozostałych klubów w lidze, w tym Bury (4. liga), które dzielą z FCUM stadionem. Do tej pory rekord to mecz z Great Harwood Tlen (6023 widzów). Co najważniejsze, w Gigg stadion Lane, jest stary dobry angielski klimat. Nikt nie zabrania kibicom dopingować i głośno wspierać swój klub. Opisują to hasłem - "Two United - One Soul". Klub z przedstawicielami fanów również ma ambitne plany na przyszłość, w warunkach większej konkurencji, między innymi wybudowanie własnego stadionu na 7-10 tysięcy widzów oraz wzrost do 5000 średniej frekwencji. Czas pokaże, w jaki sposób ich działania będą skuteczne. W marcu tego roku biznesplan działaczy FC United zyskał akceptację Rady Miejskiej Manchesteru, która jest właścicielem gruntu. Teraz nad projektem będą debatować mieszkańcy.
Działacze FC United na budowę stadionu muszą uzyskać gwarancje finansowe w wysokości 3,5 miliona funtów.
– Jesteśmy zachwyceni, że możemy podzielić się tą nowiną. Rozmowy z ratuszem na dzień dzisiejszy przebiegają bardzo dobrze – mówi Andy Walsh, menadżer generalny FC United.
Legenda Manchesteru United - Eric Cantona powiedział:
"Mają świetny pomysł. Wierzę, że stanie się wielkim klubem i zdobędzie Puchar Europy".
Na oficjalnej stronie FC United dostepne jest info także w języku polskim http://www.fc-utd.co.uk/FCWorld/FC%20United%20Information%20-%20POLISH.pdf