Trudno zebrać po takim meczu myśli. W pierwszej połowie wychodzimy na prowadzenie po ładnej akcji i zdawaliśmy sobie sprawę, że w drugiej połowie presja będzie jeszcze większa, bo Jagiellonia będzie dążyła ze wszystkich sił do zwycięstwa. Zabrakło nam decydującego uderzenia, czyli strzelenia drugiej bramki. Tracimy bramkę po lekkim błędzie Ulanowskiego, co do drugiej bramki ciężko mi cokolwiek powiedzieć, bo nie widziałem jej dokładnie. Mecz przegrywamy w koszmarnych okolicznościach, na pewno Norbert niepotrzebnie atakował tak ostro Frankowskiego, który wykorzystuje takie sytuacje. Pokazaliśmy, że mamy charakter i jestem przekonany o tym, że w ostatnich meczach zdobędziemy potrzebne punkty, a to, że jesteśmy na ostatnim miejscu mnie na pewno nie przeraża. Życzę Jagiellonii zdobycia Pucharu Polski.
Tymi słowami trener Pasieka podsumował kolejny fatalny występ swojego zespołu. Natomiast trener Probierz uznał dzisiejsze zwycięstwo za jedno z najważniejszych w historii klubu:
Analizując grę Arki wiedzieliśmy, że ma groźnych zawodników i faktycznie jeden z ataków gości skończył się bramką. Jestem zadowolony, że w takim momencie piłkarze sami potrafili się podnieść, pokazali charakter i w tak ważnym meczu potrafili odrobić straty i zdobyć jedne z najważniejszych 3 punktów w historii Jagiellonii. Arka była dobrze zorganizowana i skoncentrowana, więc szkoda, że nie wykorzystaliśmy sytuacji z początku spotkania. Chcemy zająć jak najwyższe miejsce w lidze i zdobyć również Puchar Polski.