Piłkarze Arki Gdynia otworzą 19. kolejkę Ekstraklasy (piątek, godz. 18). Rzadko się to w ostatnim czasie zdarzało, ale tym razem bukmacherzy ich szanse stawiają niemalże na równi z rywalem. Co to właściwie oznacza? Ano to, że w starciu z Zagłębiem Lubin muszą powalczyć o komplet punktów i pójść za ciosem po zwycięskiej batalii w Kielcach.
Strach zaglądał w oczy zarówno samym piłkarzom i sztabowi szkoleniowemu, jak i kibicom, po tym, jak Arka niebezpiecznie balansowała tuż nad strefą spadkową. Zwycięstwo w Kielcach pozwoliło drużynie złapać oddech, a w sercach fanów żółto-niebieskich zatliła się iskierka nadziei, że to wcale nie musi być dla nich przygnębiający sezon.
- To był dla nas mecz o sześć punktów. Gratulacje dla chłopaków, którzy pokazali ducha drużyny i charakter. Takie zwycięstwa budują zespół - cieszył się po ostatnim gwizdku Aleksandar Rogić, szkoleniowiec Arki.
Nastroje w Gdyni zatem nieco się poprawiły. Byłyby jednak jeszcze lepsze, gdyby nie fakt, że lubinianie zawitają nad morze w… równie dobrych humorach. Oni także kręcą się w tym sezonie jak na karuzeli i to wcale nie jest przyjemna zabawa. Ważne zwycięstwo w ostatniej kolejce z Jagiellonią Białystok, podobnie jak w przypadku piłkarzy Arki, może jednak być punktem zwrotnym.
Wracając jednak do notowań bukmacherskich, większość z nich nie potrafi jednoznacznie wskazać faworyta piątkowego spotkania. To w zasadzie jedyny mecz w 19. kolejce PKO Ekstraklasy, w którym szanse zespołów rozkładają się po połowie. To dla Arki odmienna sytuacja. Po raz ostatni, w rozgrywkach ligowych, żółto-niebiescy stawiani byli w roli faworyta 21 września w starciu z ŁKS-em w Łodzi. W ostatnich dziewięciu konfrontacjach w PKO Ekstraklasie natomiast to rywalom dawano większe szanse na zwycięstwo.
Kibicom, którzy lubią obstawiać mecze PKO Ekstraklasy, przypominamy, że można to robić u legalnego bukmachera forBET, który dla każdego nowego gracza przygotował pakiet powitalny i bonusy na start.