Ale po kolei.

Mamy styczeń 2017 rok. Zawodnicy Grzegorza Nicińskiego przygotowują się do rundy rewanżowej w COS Cetniewo, a następnie na zgrupowaniu w cypryjskim Agia Napa. W międzyczasie w zespole dochodzi do kilku roszad. Z klubem kontrakt podpisuje wracający po dłuższej przerwie Przemysław Trytko, a także Luka Zarandia, Josip Barisić  oraz Dariusz Formella. W przeciwnym kierunku wędruje Rashid Yussuff, któremu klub dziękuje za dotychczasowe występy i rozwiązuje kontrakt za porozumieniem stron.

Rundę rewanżową zaczynamy od minimalnej porażki z Legią na stadionie w Gdyni. Jak się później okazało, był to początek końca trenera Grzegorza Nicińskiego w Arce. Bilans 4 zdobytych punktów na 24 możliwe sprawił, że misję ratowania Arki przed degradacją powierzono Leszkowi Ojrzyńskiemu. Mimo kiepskiego startu (porażka w derbach z Lechią w Gdańsku) misja zakończyła się sukcesem.  Mało tego - wprowadzona do Finału Pucharu Polski przez Grzegorza Nicińskiego drużyna Arki, pod wodzą już Leszka Ojrzyńskiego pokonała w dogrywce poznańskiego Kolejorza, tym samym sięgając drugi raz w historii klubu po tytuł zdobywcy Pucharu Polski.

Przygotowania do nowego sezonu zaczęły się od niemałej rewolucji kadrowej. Wprowadzający nowe porządki – Leszek Ojrzyński – podziękował za współprace, aż siedmiu zawodnikom. Kontrakt z klubem rozwiązali lub nie przedłużyli: Przemysław Trytko, Dariusz Formella, Josip Barisić, Miroslav Bożok, Paweł Abbott, Dominik Hofbauer, Szymon Lewicki. Do klubu transferowano w ich miejsce uwaga - 11 nowych zawodników! Źółto – niebieski trykot przyodziali: Krzysztof Pilarz, Michał Żebrakowski, Adam Danch, Tomas Kosut, Grzegorz Piesio, Patryk Kun, Ruben Jurado, Filip Jazvić, Alvaro Rey, Siergiej Kriwiec oraz Frederik Helstrup.

Sezon 2017/2018 żółto-niebiescy rozpoczęli z wysokiego „C”, wygrywając po rzutach karnych w Superpucharze Polski z Legią Warszawa, zostając tym samym najbardziej utytułowanym klubem na Pomorzu! Równie dobrze podopieczni Leszka Ojrzyńskiego zainaugurowali rozgrywki Ekstraklasy, wygrywając przed gdyńską publicznością 2:0 ze Śląskiem Wrocław.  Następnie przyszło pasmo remisów oraz dramatyczny dwumecz z FC Midtjylland po którym  „Arka Gdynia” nie schodziło z ust całej piłkarskiej Polski .. i nie tylko. To właśnie skazywani na pożarcie podopieczni Leszka Ojrzyńskiego wygrali z duńskim zespołem 3:2 w Gdyni, by w rewanżu dać wydrapać sobie awans w 93 minucie spotkania… Mimo tego rezultatu i faktu odpadnięcia z Ligi Europy każdy z żółto-niebieskiej braci mógł z podniesioną głową wyjść na ulicę. Zespół Arki zarówno pod względem sportowym, jak i kibicowskim bez wątpienia zaprezentował się najlepiej z całego krajowego podwórka na arenie międzynarodowej.

Rundę jesienną żółto-niebiescy zakończyli na wysokiej – szóstej pozycji, tym samy zapewniając sobie świetną pozycję startową przed rundą rewanżową. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego awansowali również do półfinału Pucharu Polski, gdzie w dwumeczu zmierzą się z Koroną Kielce. Nie jest tajemnicą, że nasi rywale są jak najbardziej w zasięgu Arki, przez co w Gdyni już wyczuwa się lekkie ciśnienie na  ponowne spędzenie majówki w Warszawie.

A jak ten rok wyglądał pod względem statystycznym? Oto krótkie zestawienie:

 

EKSTRAKLASA

 

ZWYCIĘSTWA:

11

REMISY:

11

PORAŻKI:

16

BRAMKI ZDOBYTE:

46

BRAMKI STRACONE:

53

 

PUCHAR POLSKI

 

ZWYCIĘSTWA:

2

REMISY:

3

PORAŻKI:

1

BRAMKI ZDOBYTE:

16

BRAMKI STRACONE:

7